Dialog człowieka z Bogiem

Dialog człowieka z Bogiem

Chcąc porównać cztery postawy nie sposób pominąć rzeczy najbardziej oczywistych. Każda z osób mówiących w wybranych przeze mnie dziełach zwracała się wprost do Boga. Zawsze był to monolog, Stwórca milczał.
Zarówno w „Czego chcesz od nas Panie” i „Smutno mi Boże” podmiot liryczny zachwycał się Bożymi dziełami. Świat jest piękny, jego opis jest łagodny. U Kochanowskiego stały jest podniosły, uroczysty charakter wypowiedzi. Więc jest to typowy hymn. W hymnie Słowackiego czuć smutek. Kasprowicz nadał swemu dziełu formę hymnu, ale o prowokacyjnym charakterze.

W „Dies Irae” i „Wielkiej Improwizacji” jesteśmy świadkami buntu wobec Boga, ale również klęski zbuntowanego człowieka. W wierszu Kasprowicza opis świata jest ostry, nieprzyjemny, gorzki, tak jak oskarżenia i bluźnierstwa kierowane do Boga. Podmiot z wiersza Słowackiego również prowadził polemikę ze Stwórcą, ale o wiele łagodniejszej formie.

I tak od toposu Boga artysty, obrazu świata pełnego nadziei, poprzez najpierw łagodne a później bluźniercze polemiki z Najwyższym, gdzie nazywany jest pogardliwie Mądrością dochodzimy do obrazu Stwórcy jako bezlitosnego sędziego. Zakończenie ostatniego wiersza emanuje katastrofizmem.

Obrazy przeze mnie przedstawione nie pochodzą z jednej epoki i pokazują jak na przestrzeni wieków potrafił zmieniać się stosunek artystów do Boga. Jednak jedno się nie zmienia – Stwórca pozostaje milczący, nie odsłaniając nam swej prawdziwej, tajemniczej natury.