Wampir John Polidori – opracowanie

Wampir John Polidori – opracowanie

Mit związany z wampiryzmem znany był ludziom już od czasów starożytnych. W wielu kręgach kulturowych występowały różne odmiany wampirów, w większości mające jednak bardzo podobne cechy. Badaczka literatury, profesor Maria Janion wspomina o trzech regionach, w których mit wampira powstał najwcześniej i jest najbardziej zakorzeniony. Są to tereny słowiańskie, półwysep bałkański i obszar Grecji. Większość wampirycznych historii z tamtych krain to podania ustne, charakterystyczne dla folkloru danego regionu. W miarę upływu czasu wiele różnic w sposobie ukazania tego problemu uległo zatarciu. Wampir stał się bohaterem kultury masowej. Wraz z pojawieniem się w końcu XVIII wieku romantyzmu, którego twórcy inspirowali się miedzy innymi ludowością, a także wszystkim co niesamowite i fantastyczne, postać wampira na stałe zadomowiła się w literaturze. Na przełomie XVIII i XIX wieku pojawił się także nowy gatunek literacki, czyli powieść grozy. Postać wampira coraz częściej zaczęła pojawiać się w literaturze. Tajemniczość narracji, upiorność scenerii i jasne oddzielenie dobra od zła sprawiły, że dotychczasowe podania ludowe opisujące zmarłych pijących ludzką krew mogły trafić do tej części społeczeństwa, która żyjąc w miastach nie znała tych opowieści. Literatura grozy szybko się rozpowszechniła i zdobyła sporą popularność. Jednym z powodów tego faktu było to, że twórcy sięgali do skarbnicy folkloru całej Europy Wschodniej.

Warto w tym miejscu wspomnieć o historycznym pierwowzorze Draculi Stokera, którym był wołoski hospodar Vlad Tepes IV [portret hrabiego Vlada Draculi]. Władca ten rządził Wołoszczyzną w drugiej połowie XV wieku. Vlad Tepes (co oznacza Palownik) szczególnie wsławił się walkami z Turcją. Według legend i podań podczas licznych bitw kazał nabijać pojmanych Turków na pale. Ta krwawa tortura sprawiała mu podobno niesamowitą satysfakcję. Niektóre podania głoszą nawet, że często ucztował pośród swych ofiar. Po ojcu odziedziczył także przydomek Dracula. Po rumuńsku słowo dracul znaczy diabeł, co bardzo dobrze oddaje naturę tego średniowiecznego księcia. Arystokrata nazywany Diabłem i Palownikiem, lubujący się w krwawych ucztach, a na dodatek pochodzący ze stron gdzie mit wampiryzmu był wyjątkowo rozpowszechniony, był dla Stokera genialną postacią do uczynienia z niego nieśmiertelnego wampira.

Utworem, od którego zacznę nie będzie jednak powieść Stokera, a mniej znane lecz bardzo ważne dla literatury wampirycznej opowiadanie Johna Polidoriego. W roku 1819 John Polidori opublikował opowiadanie „Wampir”. Co ciekawe – opowiadanie ukazało się w „New Monthly Magazine” jako tekst lorda Byrona, przyjaciela Polidoriego. Możliwe, że Byron miał wpływ na powstanie tego opowiadania, ponieważ trzy lata wcześniej lord Byron, Polidori, a także Mary Shelley (autorka „Frankensteina”) spotkali się w Genewie, gdzie spędzili cały wieczór na opowiadaniu fantastycznych historii. Głównym bohaterem „Wampira” jest tajemniczy lord Ruthwen. To znany arystokrata, bywalc bankietów i zabaw londyńskiego towarzystwa. Zafascynowany nim młodzieniec Aubrey wybiera się w podróż po Europie, a lord Ruthwen obiecuje mu towarzyszyć. Pod wpływem niegodziwych zachowań Ruthwena podróżnicy rozdzielają się. W Grecji młodzieniec poznaje piękną dziewczynę Janthe. Pewnego dnia Janthe opowiada legendę o upiorze, który żywił się krwią dziewcząt. Aubrey natychmiast kojarzy postać wampira z byłym towarzyszem. Jest przerażony swym odkryciem, lecz próbuje wytłumaczyć dziewczynie, że to jedynie przesądy prostego ludu. Kilka dni później Janthe ginie w dziwnych okolicznościach. Wieśniacy twierdzą, że to wampir zabił dziewczynę. Wkrótce chłopak spotyka ponownie Ruthwena, wpadają oni w pułapkę, w której ginie lord. Pojawienie się lorda Ruthwena na jednym ze spotkań towarzyskich wywołuje w chłopaku pogłębiający się obłęd. Pewnego dnia jego siostra Alicja oznajmia, że zamierza wziąć ślub z lordem. Ślub odbywa się równo rok po rzekomej śmierci Ruthwena. Aubrey opowiada o wszystkich wydarzeniach swoim opiekunom, mówi o prawdziwej wampirycznej naturze lorda, po czym umiera. Opiekunowie wyruszają na poszukiwanie Alicji jednak ich wysyłki są bezowocne. Wampir Ruthwen wraz ze swoją żoną zniknęli na zawsze.

Lord Ruthwen ma wiele cech bohatera bajronicznego. Jest niezwykle tajemniczy, jego prawdziwej natury nie zna nawet jego bliski przyjaciel Aubrey. Występuje przeciw przyjętym prawom i normom społecznym popierając zbrodniarzy i ludzi prowadzących grzeszne życie, a także sam dopuszcza się złych czynów. Uwodzi piękne, młode i dobrze wychowane kobiety, które radykalnie zmieniają swoje zachowanie pod wpływem lorda. Jest wyjątkowym indywidualistą, co przejawia się np. w jego zachowaniu na arystokratycznych zabawach. Bardzo wyraźna jest tu dwuznaczność moralna Ruthwena. Z jednej strony jest poważanym arystokratą, ma nienaganne maniery, co pozwala mu obracać się wśród elit. Z drugiej strony jest zbrodniarzem mającym na sumieniu wiele grzechów. Tragiczne zakończenie opowiadania obnaża jego prawdziwą naturę.