Lektury szkolne – kto je wybiera?

Lektury szkolne – kto je wybiera?

Programy nauczania raz na jakiś czas są modyfikowane. Zmiany te niekiedy polegają na redukowaniu ilości zagadnień lub ich uwzględnianiu. To ma to związek z tym, kto nad podstawami programowymi pracuje i w jaki sposób się do tego ustosunkowuje. Zazwyczaj każdy rząd zmienia to, co powinno pojawić się w podstawach nauczania. Wielu rządzących ma wpływ na to, jaka lektura do szkoły będzie najlepsza i jakie z obecnych zamienić innymi. Niekiedy zmiany te mają znaczenie i są zasadne, czasami wywołują wątpliwości.

Korekty w podstawach nauczania często mają związek ze zmianą lektur. Co decyduje o tym, jaka lektura do szkoły traktowana jest za zalecaną? Niełatwo to stwierdzić. Niekiedy decyzje osób, które podejmują takie decyzje nie są rozumiane przez ludzi, którzy w szkolnictwie pracują. Powodują to różnice w poglądach i w tym, że w wielu przypadkach za kształtowanie biorą się specjaliści, którzy w niej nie pracują i nie mają pojęcia o tym, jak realizacja programów nauczania wygląda z pozycji ucznia i nauczycieli. Gdyby to nauczyciele szkół zarządzali oświatą i nauką, sytuacja na pewno wyglądałaby inaczej. Osoby, które wykonują swoją pracę w szkołach mają świadomość tego, jak wygląda edukacja w praktyce. To bardzo dużo im daje. Praca pedagogiczna i praca z młodzieżą zawsze daje im rozeznanie w tym, jaka lektura do szkoły jest ciekawa i doceniana, a która nie. Nie oznacza to, że nauczyciele wprowadziliby do programu tylko te lektury, które młodzi ludzie rozumieją. Chodzi o to, by uświadomić uczniów szkół, jak złożony jest język tekstów literackich i tego, jak zmieniano styl tworzenia. Bo lektury to nie tylko kreacja postaw i charakterów ludzi, które powinny być naśladowane lub negowane. Lektury mają uwrażliwiać i kształtować wyobraźnię.